Na ścianie widniało zdjęcie,
które ty wytargałaś ze swojego życia,
Wspominając to, co wydarzyło się kiedyś,
ja nieprzerwanie cierpię
Wiem, że nie łatwo jest przebaczyć,
jednak czas leczy rany,
I ja oczekuję twojego powrotu,
abyś znów mnie pocałowała
Jeśli wrócisz, ja będę tutaj,
nie jestem już tym, kim byłem kiedyś,
Już nic nie wygląda tak samo,
swoim głosem zagłuszasz hałas
Jeśli cię nie będzie, skarbie
z każdym dniem jeszcze bardziej będę o tobie myślał,
Jeśli cię nie będzie,
wciąż będę o tobie pamiętał i ten ból nie przeminie
Jeśli cię nie będzie, skarbie
z każdym dniem jeszcze bardziej będę o tobie myślał,
Jeśli cię nie będzie,
jeśli cię nie będzie, jeśli cię nie będzie
Skarbie, po prostu nie spostrzegłem,
że straciwszy rachubę zraniłem cię,
Bardzo łatwo jest udawać ślepego, zaplątałem się we własnej grze,
proszę cię, daj mi jeszcze jedną szansę
Być może jesteśmy już na straconej pozycji,
i nie ma już niczego, co będzie trwać przez całe życie,
Jednakże za wcześnie doszło do tego pożegnania,
dlatego proszę cię wróć, chociażby na jedną noc
Jeśli cię nie będzie, skarbie
z każdym dniem jeszcze bardziej będę o tobie myślał,
Jeśli cię nie będzie,
wciąż będę o tobie pamiętał i ten ból nie przeminie
Jeśli cię nie będzie, skarbie
z każdym dniem jeszcze bardziej będę o tobie myślał,
Jeśli cię nie będzie,
jeśli cię nie będzie, jeśli cię nie będzie
Jeśli wrócisz, ja będę tutaj,
nie jestem już tym, kim byłem kiedyś,
Już nic nie wygląda tak samo,
swoim głosem zagłuszasz hałas
Jeśli cię nie będzie, skarbie
z każdym dniem jeszcze bardziej będę o tobie myślał,
Jeśli cię nie będzie,
wciąż będę o tobie pamiętał i ten ból nie przeminie
Jeśli cię nie będzie, skarbie
z każdym dniem jeszcze bardziej będę o tobie myślał,
Jeśli cię nie będzie,
jeśli cię nie będzie, jeśli cię nie będzie