Ona nie jest aniołem
Który mieszka na wzgórzach
Jej pakt z diabłem
Spłaca jej rachunki
Śpi z nieznajomymi
I trzyma się pigułek
Jej mama powiadała jej
Zasiądź na tronie
Będziesz topić się w diamentach i pierścionkach
I będziesz nosić koronę króla
Powinnaś wiedzieć
Marzenia to niebezpieczna rzecz
A pieniądze są wszystkim, wszystkim
Wszystkim
Ona idzie po ciebie, idzie po mnie
Ona jest niczym innym jak kłopotem
Ona chodzi jak ja, mówi jak ja
Ona jest moim podwójnym ciałem
Chcę, chcę, chcę, chcę, chcę
Przejąć Babel
Przychodzi po ciebie, przychodzi po mnie
Ona jest niczym innym jak kłopotem
Ona rozmawia z pająkami
Karmi swe węże
Zachowuje się jak bratnia dusza
Ale i tak czuję skazę
Coś w niej jest
Lód deszczu
Obietnica nieba
Wraca na mój tron
Topi się w diamentach i pierścionkach
Ona nosi koronę króla
Powinnam wiedzieć
Marzenia to niebezpieczna rzecz
A pieniądze są wszystkim, wszystkim
Wszystkim
Ona idzie po ciebie, idzie po mnie
Ona jest niczym innym jak kłopotem
Ona chodzi jak ja, mówi jak ja
Ona jest moim podwójnym ciałem
Chcę, chcę, chcę, chcę, chcę
Przejąć Babel
Przychodzi po ciebie, przychodzi po mnie
Ona jest niczym innym jak kłopotem
Niczym innym jak kłopotem
Niczym innym jak kłopotem
Po prostu uwielbiam, kiedy ona kłamie
Jednak mogę dostrzec dziecko w jej oczach
Może to być Piekło lub Raj
Myślę, że się dowiemy, dowiemy się, kiedy umrzemy
Ona idzie po ciebie, idzie po mnie
Ona jest niczym innym jak kłopotem
Ona chodzi jak ja, mówi jak ja
Ona jest moim podwójnym ciałem
Chcę, chcę, chcę, chcę, chcę
Przejąć Babel
Przychodzi po ciebie, przychodzi po mnie
Ona jest niczym innym jak kłopotem