Z mojego samochodu
widać czyściutkie niebo,
spokojne morze,
tysiące bloków
przy plaży,
które wyrastają jak grzyby.
Wracamy do domu,
jesteśmy trochę zmęczeni:
tej nocy graliśmy
o makabrycznej porze,
ale co za publiczność!
Przyjęli nas genialnie...
Będziemy dalej głośno śpiewać,
aż do utraty głosu,
będziemy śpiewać pełni nadziei.
Nawet nie zauważamy,
jak szybko mija czas,
ta droga
jest kręgosłupem
terytorium,
które tak trudno ukształtować1.
Zabijamy czas,
rozmawiając trochę o wszystkim,
słuchając radia,
rozmyślając o nowych piosenkach.
Ostatnia bramka,
zdaje się, że jesteśmy już blisko...
Będziemy dalej głośno śpiewać,
aż do utraty głosu,
będziemy śpiewać pełni nadziei. (x4)
1. Odniesienie do Katalonii i dążeń do uzyskania niepodległości