Spóźniliśmy się obydwoje
na naszą randkę życia.
Wiedzieliśmy od początku,
że pewnego dnia może nadejść koniec.
Spóźniliśmy się obydwoje,
umiera nasza ostatnia noc,
nie pomoże już płacz…
już ktoś inny czeka na ciebie.
Ja pójdę swą drogą,
ty pójdziesz swą drogą…
Widać tak było nam przeznaczone,
że twój i mój cel nie był ten sam.
Ja pójdę swą drogą,,
ty pójdziesz swą drogą…
Widać tak było nam przeznaczone,
że twój i mój cel nie był ten sam.
Spóźniliśmy się obydwoje,
okazało się, że to był tylko sen,
teraz obydwoje wiemy już, że to koniec
i ukrywamy nasz smutek.
Spóźniliśmy się obydwoje
z naprawianiem naszych błędów,
nie pomoże już płacz…
ty i tak wrócisz do niego.
Ja pójdę swą drogą,,
ty pójdziesz swą drogą…
Widać tak było nam przeznaczone,
że twój i mój cel nie był ten sam.
Ja pójdę swą drogą,,
ty pójdziesz swą drogą…
Widać tak było nam przeznaczone,
że twój i mój cel nie był ten sam.