Schodki
długie
długie
długie
długie
wąziutkie
wąziutkie
gdzie jest ta
kochaneczka?
Wciąż się nie pojawia...
stuk
stuk
stuk
stuk
chodaczek
chodaczek
wzdłuż tej dróżki
podniszczonej
Dokąd chcę odejść, powiem ci... i uwierz mi...
dokąd może pójść ten, kto jest zmęczony płaczem?
Schodki
wznieście się do nieba
lub zejdźcie do morza
szukajcie mi jej
znajdźcie mi ją
zaprowadźcie mnie do tej
łajdaczki!
Ona zakochała się w malarzu
który portretuje Capri i mówi obcym językiem
a ja noszę w piersi ból serca
i czuję jak zabija mnie ta myśl
Schodki
długie
długie
długie
długie
wąziutkie
wąziutkie
gdzie jest ta
kochaneczka?
Wciąż się nie pojawia...
stuk
stuk
stuk
stuk
chodaczek
chodaczek
wzdłuż tej dróżki
podniszczonej
Dokąd chcę odejść, powiem ci... i uwierz mi...
dokąd może pójść ten, kto jest zmęczony płaczem?
Schodki
wznieście się do nieba
lub zejdźcie do morza
szukajcie mi jej
znajdźcie mi ją
zaprowadźcie mnie do tej
łajdaczki!
Na dniach, na dniach odpływa parowiec
Na dniach moja miłość rzuci się do morza