Na-na-na, no dalej
Na-na-na, no dalej
Na-na-na-na-na no dalej
Na-na-na, no dalej, no dalej
No dalej, na-na-na-na no dalej
Na-na-na, no dalej
Na-na-na-na-na, no dalej
Na-na-na, no dalej, no dalej
No dalej, na-na-na-na
Bycie niedobrą [dziewczynką] to takie dobre uczucie
Nie ma mowy bym się wycofała
Teraz ból jest dla przyjemności
Bo nic nie może [jej] zmierzyć[, taka jest wielka]
Miłość jest wspaniała, miłość jest w porządku
[Kiedy jest] nieszablonowo kreatywna, przekraczająca granice
Cierpienie [tego] uczucia pozostawia mnie w niedosycie
Bo może i jestem zła, ale jestem w tym doskonale dobra
Seks w powietrzu, nie dbam [o to, co powiedzą], kocham jego zapach
Kije i kamienie mogą połamać mi kości
Ale łańcuchy i pejcze mnie ekscytują
Bo może i jestem zła, ale jestem w tym doskonale dobra
Seks w powietrzu, nie dbam [o to, co powiedzą], kocham jego zapach
Kije i kamienie mogą połamać mi kości
Ale łańcuchy i pejcze mnie ekscytują
Na-na-na no dalej, no dalej
No dalej, lubię to, lubię to
No dalej, no dalej, no dalej
Lubię to, lubię to (na-na-na) no dalej
No dalej, no dalej, lubię to, lubię to
No dalej, no dalej, no dalej
Lubię to, lubię to
Na-na-na no dalej, no dalej
No dalej, lubię to, lubię to
No dalej, no dalej, no dalej
Lubię to, lubię to (na-na-na) no dalej
No dalej, no dalej, lubię to, lubię to
No dalej, no dalej, no dalej
Lubię to, lubię to
Miłość jest wspaniała, miłość jest w porządku
[Kiedy jest] nieszablonowo kreatywna, przekraczająca granice
Cierpienie [tego] uczucia pozostawia mnie w niedosycie
Bo może i jestem zła, ale jestem w tym doskonale dobra
Seks w powietrzu, nie dbam [o to, co powiedzą], kocham jego zapach
Kije i kamienie mogą połamać mi kości
Ale łańcuchy i pejcze mnie ekscytują
Sado sado sado Maso maso maso
Sado sado sado Maso maso maso
Och, kocham uczucie, które mi przynosisz
Och, podniecasz mnie
To dokładnie to, czego tęskliwie pragnęłam
Daj mi to, mocno
I spotkaj się ze mną w moim buduarze
Daj mojemu ciału trochę „ach, ach, ach”
Lubię to, lubię to
Bo może i jestem zła, ale jestem w tym doskonale dobra
Seks w powietrzu, nie dbam [o to, co powiedzą], kocham jego zapach
Kije i kamienie mogą połamać mi kości
Ale łańcuchy i pejcze mnie ekscytują
Bo może i jestem zła, ale jestem w tym doskonale dobra
Seks w powietrzu, nie dbam [o to, co powiedzą], kocham jego zapach
Kije i kamienie mogą połamać mi kości
Ale łańcuchy i pejcze mnie ekscytują
Sado sado sado Maso maso maso
Sado sado sado Maso maso maso