Widzę, jak z kolan podnosi się moja Ojczyzna
Widzę, jak z popiołu powstaje moja Ojczyzna
Słyszę, jak śpiewa moja wielka Ojczyzna
Znów się podnosi z kolan moja Ojczyzna
Rozprostowuje grzbiet mój mityczny1 naród
Roznosi ściany nasza gniewna moc
Słoneczko wzywa nas z sobą w drogę
Na śmiertelne zimno, na najczarniejszą noc
Widzę, jak z kolan podnosi się moja Ojczyzna
Odważnie i dumnie powstaje moja Ojczyzna
Słyszę, jak śpiewa moja wielka Ojczyzna
Znów się podnosi z kolan moja Ojczyzna
Zrzuca łańcuchy mój potężny naród
W sercach jasno i gorąco płonie jutrzenka
Od naszego oddechu taje, spływa lód
Pod naszymi nogami rozkwita ziemia
Widzę, jak z kolan podnosi się moja Ojczyzna
Widzę, jak z popiołu powstaje moja Ojczyzna
Słyszę, jak śpiewa moja radziecka Ojczyzna
Znów się podnosi z kolan moja Ojczyzna
Rozprostowuje grzbiet mój mityczny naród
Roznosi ściany nasza gniewna moc
Słoneczko wzywa nas z sobą naprzód
Na śmiertelne zimno, na najczarniejszą noc
Widzę, jak z kolan podnosi się moja Ojczyzna
Widzę, jak z popiołu powstaje moja Ojczyzna
Słyszę, jak śpiewa moja wielka Ojczyzna
Znów się podnosi z kolan moja Ojczyzna
Ojczyzna [x3]
1. chodzi o byliny (былины) - baśnie, staroruskie podania