Byłaś mną, ja byłem tobą
Mieliśmy też innych przyjaciół
Skakaliśmy beztrosko
Dzieląc się naszymi sekretami
Wiedziałaś, że byłaś moją słabością
Popełnialiśmy te same błędy
Zgubiłaś się wewnątrz mnie
teraz wypuszczam cię na wolność
Jesteśmy rozdzieleni
A ty grałaś twoją rolę
Jesteś wieczną szesnastolatką
Myślisz, że wiesz lepiej
Błoga kołysanka
Cokolwiek oni mówią
Tu nie ma wiele do ocalenia
Czas się pożegnać
Twoje życie jest czarno-białe
Nie jestem daltonistą
Dość, dość tego
To pozostawia mnie w połowie
Patrząc w lustro, spoglądasz wstecz
muszę to wyjaśnić, nie mogę tak dalej
Wypełniam luki, potrzebuję przypomnieć
siebie
Moje życie jest darem
Ty wiesz, to jest rysą