current location : Lyricf.com
/
Songs
/
REVIVED [Polish translation]
REVIVED [Polish translation]
turnover time:2024-07-04 18:34:11
REVIVED [Polish translation]

Białe pasmo w moich włosach, ale to żaden problem

Zamiana miejscami, tamten gość teraz w rozsypce

Zboczyłem z toru, ale wróciłem

I widziałem piekło, chociaż jest ono trochę bardziej w moim stylu

Jestem żywy, wskrzeszony, przetrwałem

Zaskoczeni?

Będziecie płakać?

Powinniście zobaczyć tamtego gościa

Wróciłem i czekałem na swoją kolej

Dekadę czasu, by uczynić wszystko moje

Czy jestem złym gościem?

Będę znowu złym gościem

Tak jak ostatnio

I wszyscy wiemy jak to się skończy

Nikt nie przyszedł mi pomóc

Więc pomogę sam sobie

Myślicie, że mnie to obchodzi?

To zawsze był środek do celu

Dostałem drugą szansę

Dostałem nowe życie

To nie był żaden przypadek

Nie, wszystko wydarzyło się w odpowiednim czasie

Więc kogo to obchodzi? Więc co?

Nie uspokoję się

Chrzanić to, trwajcie

Teraz się rozejrzyjcie

Nic ze mną nie jest nie tak

Teraz jest mi lepiej, kiedy jestem wolny

Bo byłem po drugiej stronie

A teraz wróciłem tam, gdzie wolę być

Spędziłem trzynaście i pół lat

Na peronie w piekle

Ale powróciłem piekielnie zdeterminowany

Białe pasmo w moich włosach, ale to żaden problem

Zamiana miejscami, tamten gość teraz w rozsypce

Zboczyłem z toru, ale wróciłem

I widziałem piekło, chociaż jest ono trochę bardziej w moim stylu

Jestem żywy, wskrzeszony, przetrwałem

Zaskoczeni?

Będziecie płakać?

Powinniście zobaczyć tamtego gościa

Wróciłem i czekałem na swoją kolej

Dekadę czasu, by uczynić wszystko moje

To jest mój wschód słońca

To jest mój świt

To jest to, na co czekałem cały czas

Przez cały ten czas

Wszystko to jest moje

Moje, moje, MOJE

ŻYJĘ

[Zamknąć się], [i słuchajcie]

Bo wróciłem i znalazłem chęć do życia

Powiem przepraszam

Ale nie musicie mi wybaczać

Bo mimo wszystkiego idę dalej

Mimo wszystkiego, do następnej wielkiej rzeczy

Tron zawsze będzie czekał na króla

Lecz pociąg już odjechał ze stacji

Moja cierpliwość ceną biletu

Dekada tkwienia w miejscu

Nędzy i potępienia

A teraz widzę przyczynę

Całego tego bólu i frustracji

To wszystko, co zabrałem ze sobą

O tak! Wysadziłem naród w powietrze

Nic ze mną nie jest nie tak

Teraz jest mi lepiej, kiedy jestem wolny

Bo byłem po drugiej stronie

A teraz wróciłem tam, gdzie wolę być

Spędziłem trzynaście i pół lat

Na peronie w piekle

Ale powróciłem piekielnie zdeterminowany

Białe pasmo w moich włosach, ale to żaden problem

Zamiana miejscami, tamten gość teraz w rozsypce

Zboczyłem z toru, ale wróciłem

I widziałem piekło, chociaż jest ono trochę bardziej w moim stylu

Jestem żywy, wskrzeszony, przetrwałem

Zaskoczeni?

Będziecie płakać?

Powinniście zobaczyć tamtego gościa

Wróciłem i czekałem na swoją kolej

Dekadę czasu, by uczynić wszystko moje

Białe pasmo, białe pasmo w moich włosach

I nie wracam, nie wracam tam już nigdy więcej

I jeśli czegoś jestem pewien, to mogę wam przysiąc

Że na trochę tu zostanę

Więc możecie śmiało się uśmiechać

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by
Show More Comments
Derivakat
  • country:United States
  • Languages:English
Derivakat
Latest update
Copyright 2023-2024 - www.lyricf.com All Rights Reserved