Gdy Czyściec już czeka,
Dziewczyna nieskalana
Najwyższe przykazanie
Nakazuje by kopulować
Żaden grób nie jest ożywiony,
Pogrzebany jesteś sam
Więc pozwól jej zdziałać cuda
I przebudzić twe ciało i kość[1]
Zmartwychwstanie przez erekcję
Wznieś fallusa aż do nieba i już nie umieraj
To zmartwychwstanie przez erekcję
Wznieś swą lagę aż do nieba i już nigdy nie umrzesz
Alleluja, zmartwychwstanie
Pogrzeb już wzywa
Powiew kostnicy
Między nogami się budzę
Powstaję z samego dołu
Dlaczego o wierzący
Bóg dał ci pożądanie
Więc módl się by ci stanął
Nim zmienimy się w pył
Zmartwychwstanie przez erekcję
Wznieś fallusa aż do nieba i już nie umieraj
To zmartwychwstanie przez erekcję
Gdy powstaniesz z martwych a anioły zrobią ci loda
Alleluja, zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie!
Zmartwychwstanie!
Zmartwychwstanie!
Teraz chcę mojego zmartwychwstania
Oh, jak pragnę zmartwychwstania
Wszystko czego teraz pragnę to zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie!
Teraz!
Diabeł i dziewica
Szykujcie się na ostrą jazdę
Nowy mesjasz wzywa
Dziecko z Czyśćca
Nim ciało me przeminie
Kolej jest dziewicy
Trzy dni się wspinamy
Do punktu bez powrotu
Zmartwychwstanie przez erekcję
Wznieś fallusa aż do nieba i już nie umieraj
To zmartwychwstanie przez erekcję
Wznieś swą lagę aż do nieba i już nigdy nie umrzesz
Alleluja, zmartwychwstanie
[1] Nieprzetłumaczalna gra słów - po angielsku "bone" oznacza kość, ale również penisa w zwodzie