Niech ta noc nigdy się nie skończy,
och proszę, niech się nie skończy.
Niech ta noc nigdy się nie skończy,
och proszę, niech się nie skończy.
Niech będzie spokojna i długa
jak łodyga róży,
niech będzie biała jak księżyc
z jego chłodem i jego cieniami.
Gdyż ja muszę Cię kochać bardzo,
muszę Cię kochać tak bardzo,
i jeśli ta noc się nie skończy,
to doprowadzę Cię do szaleństwa.
Gdyż ja muszę Cię kochać bardzo,
muszę Cię kochać tak bardzo,
i jeśli ta noc się nie skończy,
to doprowadzę Cię do szaleństwa.
Dlatego, że przechowuję w sobie
świat niespokojnych pragnień,
dlatego, że przechowuję w sobie
marzenia, pieszczoty i pocałunki,
dlatego, że przechowuję tak bardzo,
tak bardzo, że...
Jutro rano,
jeśli ta noc się nie skończy,
oszalejemy znów
z miłości, która nam pozostała.
Jutro rano,
jeśli ta noc się nie skończy,
oszalejemy znów
z miłości, która nam pozostała.
Niech ta noc nigdy się nie skończy,
niech nie nadejdzie świt.
Niech ta noc nigdy się nie skończy,
niech nie nadejdzie świt.
Niech ta gwiazda nie chowa się,
ani ten księżyc w Twym oknie;
niech ta noc trwa wieczność,
niech będzie długa, długa.
Gdyż ja muszę Cię kochać bardzo,
muszę Cię kochać tak bardzo,
i jeśli ta noc się nie skończy,
to doprowadzę Cię do szaleństwa.