Musielibyśmy być bogami,
Musielibyśmy być silni,
Gdyby oczy zalały się łzami, -
To dla tych, co mylą się
Musielibyśmy tańczyć,
I ukrywać swój własny ból,
Być tymi ostatnimi, co ronią łzy,
Nigdy nie okazywać własnego lęku
Musielibyśmy być królami,
Musielibyśmy mieć dumę,
Gdybyśmy poddali się, -
To tylko dla tych, co przegrywają,
Musielibyśmy uderzyć,
A następnie wyprostować tułów,
Być tymi pierwszymi, co krzyczą głośniej
Ale niechaj Bóg mi wybaczy,
Wszystkiego dokonałem intuicyjnie,
Jestem tylko człowiekiem,
Być może nic nie wartym,
Jednak niechaj Bóg mi wybaczy,
Mam serce na dłoni,
Jeśli czasami poddaję się,
To tylko dla stworzenia lepszego jutra
Musielibyśmy być geniuszami,
Być ''Odą do radości'',
Za każdym razem, gdy ktoś nas pyta :
Hej, co tam u ciebie ?
Musielibyśmy odepchnąć wszystkich wokół,
I być tymi pierwszymi, co krzyczą :
''Spójrzcie na mnie!''
Ale niechaj Bóg mi wybaczy,
Wszystkiego dokonałem intuicyjnie,
Jestem tylko człowiekiem,
Być może nic nie wartym,
Jednak niechaj Bóg mi wybaczy,
Mam serce na dłoni,
Jeśli czasami poddaję się,
To tylko dla stworzenia lepszego jutra
W moich oczach, oczach wszystko mnie zaskakuje,
Mam serce, mam serce, które promieniuje,
Ofiaruję wszystko co mam, to co mam,
Och, och, och, och, och, och
W moich oczach, oczach wszystko mnie zaskakuje,
Mam serce, mam serce, które promieniuje,
Ofiaruję wszystko co mam, to co mam
Ale niechaj Bóg mi wybaczy,
Wszystkiego dokonałem intuicyjnie,
Jestem tylko człowiekiem,
Być może nic nic nie wartym,
Jednak niechaj Bóg mi wybaczy,
Mam serce na dłoni,
Jeśli czasami poddaję się,
To tylko dla stworzenia lepszego jutra
Ale niechaj Bóg mi wybaczy,
Wszystkiego dokonałem intuicyjnie,
Jestem tylko człowiekiem,
Być może nic nic nie wartym,
Jednak niechaj Bóg mi wybaczy,
Mam serce na dłoni,
Jeśli czasami poddaję się,
To tylko dla stworzenia lepszego jutra