Przez zęby zaciśnięte ostre ciskać słowa,
Prażyć nimi i chłostać, i ciąć najboleśniej,
Dopóki pośród ulic czerwienią majową
Nie rozkrwawią się w wichrze purpurowych pieśni.
I tak przez całe życie w słowach się rozmiatać -
Oto jest miłość moja i gniew mój do świata.