Rozkręciła nas wiosna,
Wściekła jest, bo teraz będzie sama.
I rozbiła chmury diamentami deszczu,
Już cię nigdy nie puszczę.
Zmywała z asfaltu brud,
Obsypywała białymi kwiatami treść.
Ze mną jeszcze pobądź,
Bo się oderwie strona kalendarza.
Zmierzchami zimnymi,
Do twojej drogiej twarzy
W znajomej sukience nieznajoma
Ty mnie nie poznasz.
Ty mnie nie poznasz.
Tracić oddech, nie móc,
Nie czytać twoich listów stokrotnie
Kto ci spiewa
Późno, gdy się nie może spać,
O chmielnej bez alkoholu,
O naszej wiośnie.
Zmywała z asfaltu brud,
Obsypywała białymi kwiatami treść.
Ze mną jeszcze pobądź,
Bo się oderwie strona kalendarza
Zmierzchami zimnymi,
Do twojej drogiej twarzy
W znajomej sukience nieznajoma
Ty mnie nie poznasz (x2)
Rozkręciła...
Rozkręciła nas wiosna...
Rozkręciła nas wiosna...