Melodię kwiatów z zapomnianym początkiem
Ja słyszę te nuty przypominające sny
I tak...
Pewnego dnia, w dawnych czasach, włóczęgę poślubiłaś
Przepiękna miłość, podarowałaś sny
Przepiękna miłość, włóczęgę poślubiłaś
Związały ich drogi kryształowe mosty
Przepiękna miłość, nie czas nam próżnować -
Krwawe zachody słońca płoną za rzeką
Przepiękna miłość – tam kłamstwa zasiały nasiona
I naszym światem rządzą szkaradną ręką
Przepiękna miłość, tam czekają na ciebie żywi,
Pozwól siebie zobaczyć tym, których wiodą na śmierć
W mroku i w brudzie, jednak nie są ślepi,
Daj rozumowi wolność, daj uczuciom nie zemrzeć
I oto przepiękna miłość wleciała jak ptak do miasta
I płakał, widząc cudo, ocknąwszy się naród
Tron kłamstw nie ustał, biegał w popłochu wróg...
Ale z żalu umarł włóczęga u miejskich wrót.