Powiedz, stary, gdzieś ty był? Dziwną minę masz
Pewnieś zwiedził Rzym lub Krym już nie jeden raz
Możeś wiatry w polu gnał, aż zgubiłeś ślad
Powiedz, gdzieś pod rynnę wpadł?
Powiedz, stary, gdzieś ty był? Ileś soli zjadł?
Może urwał ci się film u podnóża Tatr
Coś przed nami ukryć chcesz, lecz nie zwiedziesz nas
Powiedz! Już najwyższy czas!
Stara wiara znów przygarnie cię - szkoda słów!
Więc uśmiechnij się i do góry głowa!
Powiedz, stary, gdzieś ty był przez okrągły rok?
Pewnie świat nie szczędził ci zmartwień ani trosk
I choć grałeś, nie dał los tych najlepszych kart
Siadaj! Może byś coś zjadł?
Stara wiara znów przygarnie cię - szkoda słów!
Więc uśmiechnij się i do góry głowa!
To nieważne, gdzieś ty był! Byłeś diabła wart!
To nieważne, gdzieś ty był! Nie udał ci się start!
Słuchaj, stary, sekret znam, by uratować cię:
Już najwyższy czas - zakochaj się!