Chang'e: Gramy na lunaryjskich zasadach!
Witam pana w grze, czas start
Szybkości jesteś król
Zobaczmy, coś jest wart
Ja tu gram
Najlepsza z księżycowych dam
A mój serw powala, no zobacz sam
I punkt kolejny zgarniam, patrz
"O jak się poci ten tu z przeciwka gracz"
Och, wiesz, gra ma swój czar
Ale trochę mnie nudzi
Więc powiedz, gdzie ten dar
Bo ja tu rządzę, wygrywam, gdy chcę
Gdy ktoś ze mną walczy
Ląduje na dnie
No weź, Chin
Zaczynam się już bać
Że nie chcesz dać mi tego
Co mi musisz dać
Chorus: Jak śmiesz
Mów jej, co wiesz
Jeśli będziesz milczeć
Ona cię przyciśnie
Jak śmiesz
Lepiej coś mów
Bo na Księżycu już zostaniesz tu!
Chin: Robię to dla siostry
To nie jest koniec gry
Posiadam supermoce
Jestem supersprawny typ
Dasz zdjęcie, będzie dowód
Przenikam ściany, bój się mnie
Zakręcę piłkę
Pokonam cię za chwilkę
Chang'e: Już tracę cierpliwość
Powoli mam dość
Co za męczący, drażniący to gość
Chin: Fei Fei mówi, że ją wkurzam
Więc pewnie rację masz
I dlatego mam przewagę
Patrz! Coś gorzej grasz
Ja prędkość mam komety
Jak rakieta lecę pośród gwiazd
Powtarzam ci, że…
Masz chyba formy zjazd
Zdobędę twoje zdjęcie
A ty dalej sobie tutaj…
Pewnie zasłużyłaś
Żeby w samotności żyć
Chorus: Powiedz, powiedz
Bo i tak się dowie, więc
Powiedz, powiedz
Chang'e: Powiedz, bo to koniec gry!