Biedna ojczyzno, przygnieciona nadużyciami władzy
przez łajdaków, którzy nie wiedzą, co to jest wstyd!
Uważają, że są wszechwładni, a to co robią, jest w porządku
i że wszystko należy do nich.
Wśród rządzących iluż jest bezużytecznych, skończonych pajaców!
Ten kraj jest trawiony cierpieniem...
Lecz czyż nie sprawiają wam nieco dyskomfortu
te ciała na wystygłej ziemi?
To się nie zmieni, to się nie zmieni,
to się nie zmieni, może się zmieni...
Jakże usprawiedliwić hieny na stadionach i te w gazetach?
W błocie nurza się but1 pełen świń.
Jest mi trochę wstyd i przykro mi
widzieć człowieka, który jest jak zwierzę.
To się nie zmieni, to się nie zmieni...
Ależ tak: to się zmieni! Zobaczysz, że się zmieni!
Można mieć nadzieję, że świat stanie się znów normalniejszy,
że będzie można podziwiać niebo i kwiaty,
że nie będziemy już mówić o dyktaturach...
jeśli jest nam pisane jeszcze trochę pożyć.
Tymczasem wiosna ociąga się z nadejściem.
1. Nawiązanie do geograficznego kształtu Włoch.