Portami via [Polish translation]

Zabierz mnie daleko od wrogości dni, które nastaną

Od cieni przeszłości, dlatego że one powrócą

Od długich westchnień by oszukać strach,

Który wywołuje uczucie hipochondrii

Zabierz mnie daleko od przeświadczenia,

Że nie jestem wystarczająco silny

Gdy upadam naprzeciw 'monstrum', który przewyższa mnie

Zdaję sobie sprawę,

Iż czasem wystarczy chwytać życie takim jakim ono jest

Takim jakim ono jest — a jest nieprzewidywalne

Zabierz mnie daleko od tych momentów

Od tych natarczywych lat

Od każdego skrawka czasu,

W którym nie znajduję już więcej energii

Zabierz mnie daleko miłości ma

Zabierz mnie daleko

Gdy powraca strach i nie potrafię więcej przeciwstawić mu się

Od wyrzutów sumienia za błędy,

Które wciąż popełniam

Gdy walczę z niechęcią skrywając gorycz wewnątrz kłamstwa

Zabierz mnie daleko

Jeśli istnieje zbyt wysoki mur by ujrzeć me jutro

I znajdujesz mnie tam, tuż u jego stóp z głową pomiędzy dłońmi

Jeśli pośród tak wielu wyjść pytam siebie,

Które jest tym właściwym

Kto wie gdzie ono jest, kto wie gdzie ono jest —

Tego nie można przewidzieć

Zabierz mnie daleko od tych momentów

Od wszystek pustki, którą odczuwasz

Gdzie nic nie będzie mogło wyrządzić mi więcej krzywdy

Gdziekolwiek bym nie był

Zabierz mnie daleko miłości ma

Ty

Ty potrafisz zrozumieć

Ten spokój, który wyznacza granicę

Pomiędzy mymi wątpliwościami a rzeczywistością

Odtąd po wieczność —

Ty nigdy się nie poddawaj

Zabierz mnie daleko od tych momentów

Od tych okrutnych lat

Od każdego skrawka czasu,

W którym nie znajduję już więcej energii

Zabierz mnie daleko

Miłości ma