Dobry wieczór Panie i Panowie!
O to pioseneczka, którą napisałem ostatnio na Karaibach.
Czy to nie jest bardzo miło mieć penisa?
Czy to nie jest miło fiuta mieć?
To eleganckie mieć sztywnego fallusa.
To bosko posiadać kutasika.
Od najmniejszego członeczka
do największego na świecie człona.
Więc trzy wiwaty dla twojego Wacka.
Brawo dla twojego jednookiego węża w spodniach,
twojego świntucha,
najlepszego przyjaciela twojej żony,
twojego figlarza lub twojej fujarki.
Możesz go obwiązać wstążkami.
Możesz go wsunąć w skarpetkę,
ale nie wyciągaj go w miejscu publicznym,
bo cię zapuszkują
i już nie wyjdziesz.
Och, dziękuję bardzo!