Kiedy była jeszcze dziewczynką,
Miała oczekiwania wobec świata
Ale on odleciał poza jej zasięg
Wiec ona uciekła w swoje sny
Śniła o ra-ra-raju,
Ra-ra-raju,
Ra-ra-raju,
Za każdym razem gdy zamykała oczy.
Kiedy była jeszcze dziewczynką,
Miała oczekiwania wobec świata
Ale on odleciał poza jej zasięg
A wiatr wiał jej prosto w twarz 1
Życie trwa dalej,
Robi się tak ciężkie,
Koło łamie motyla.
Każda łza, to wodospad.
Podczas nocy, burzowej nocy
Zamknęła swoje oczy.
Podczas nocy, burzowej nocy
Odleciała daleko.
Śniła o ra-ra-raju,
Ra-ra-raju,
Ra-ra-raju,
Za każdym razem gdy zamykała oczy.
Ona śniła o ra-ra-raju,
Ra-ra-raju,
Ra-ra-raju,
Whoa-oh-oh -oh-oh...
Więc leżąc pod burzliwym niebem
Powiedziała (oh-oh-oh-oh-oh-oh),
Wiem, że słońce musi wzejść.
To mógłby być ra-ra-raj,
Ra-ra-raj,
Ra-ra-raj,
Whoa-oh-oh -oh-oh...
1. dosł. A kule wbijały się w jej zęby