Aby być... Aby być...
Możliwe że dla tego ślepego twój pryzmat mógłby być lekarstwem
Wystarczy znać nuty, z których składają się twe arpeggia
Możliwe że przechodzić koło mnie zabija jak upał,
Że jest to że jestem ptaszkiem, prostym ptaszkiem, który
zbliża się do słońca.
Możliwe że twe pocałunki mnie podniecają,
A twe usta są zwyczajnie najlepszym miejscem aby być, aby być.
Aby być, aby być.
Przyrzekam że pocałuję każdy pieprzyk który znajduje się na twym ciele,
Pomylić się w liczeniu i zaczynać od nowa.
Cieszyć się z i pragnąć ciebie, udoskonalić tą grę,
Rzucać kostki i próbować coś nowego.
Mogę przysiąc, nigdy nie zapomnieć że byliśmy wiatrem,
Że byliśmy górą, byliśmy morzem, byliśmy niebem.
Dotrzeć do tego miejsca gdzie stoją moje podstawy,
Ułożyć nam życie i już zdawać sobię z tego sprawe.
Możliwe że twe pocałunki mnie podniecają,
A twe usta są zwyczajnie najlepszym miejscem aby być, aby być.M
Aby być, aby być.
Jak hamak, poduszka w twych pocałunkach,
Odpoczywam od tych intensywnych dni,
Najlepsze miejsce aby się odkupić, nie ma wątpienia że...
Możliwe że twe pocałunki mnie podniecają,
A twe usta są zwyczajnie najlepszym miejscem aby być, aby być.
Aby być, aby być.
Możliwe że twe pocałunki mnie podniecają,
A twe usta są zwyczajnie najlepszym miejscem aby być, aby być.
Aby być, aby być.