Pójdę na Stare Miasto.
Nie byłam tam od wczoraj.
Nie mogłabym w nocy zasnąć,
gdybym nie poszła dziś.
Widzę domy w kolorach,
jak się wznoszą ku gwiazdom,
a latarnie wieczorem
każą marzyć i śnić.
Ach, zamieszkać, zamieszkać wysoko
i zapraszać gołębie z obłoków!
Z ukochanym wychylić się z okien
na Starówkę, gdzie radość i spokój.
A jeżeli nie mieszkać, to iść
i zobaczyć, jak pięknie tu dziś.
Wszystko tu znam od dziecka
i ukochałam wszystko
na Piwnej, na Zapiecku,
na Starym Rynku też.
Gdy w złoceniach zabłysną
domy stare i słynne,
chcę oglądać to blisko,
blisko dachów i wież.
[2x:]
Ach, zamieszkać, zamieszkać wysoko
i zapraszać gołębie z obłoków!
Z ukochanym wychylić się z okien
na Starówkę, gdzie radość i spokój.
A jeżeli nie mieszkać, to iść
i zobaczyć, jak pięknie tu dziś.