Patrząc z dzisiejszej perspektywy
Wszystko wydaje się takie proste
Leżeliśmy na twojej kanapie
Pamiętam
Zrobiłeś nam zdjęcie Polaroidem
I wtedy odkryliśmy
Że cały świat był czarno-biały
A my byliśmy w krzykliwych kolorach
I pamiętam, że zastanawiałam się wtedy
[Refren]
Czy już wyszliśmy na prostą?
Czy już wyszliśmy na prostą?
Czy już wyszliśmy na prostą?
Czy wyszliśmy na prostą?
Czy już nam się udało?
Czy już nam się udało?
Czy już nam się udało?
Udało, dobrze
Czy już wyszliśmy na prostą?
Czy już wyszliśmy na prostą?
Czy już wyszliśmy na prostą?
Czy wyszliśmy na prostą?
Czy już nam się udało?
Czy już nam się udało?
Czy już nam się udało?
Udało, dobrze
Czy już wyszliśmy na prostą?
Patrząc z dzisiejszej perspektywy
Na zeszły grudzień, kiedy zeszliśmy się tylko po to, żeby się rozpaść
A potem znowu być razem
Twój łańcuszek na mojej szyi
Tamtej pamiętnej nocy
Gdy postanowiliśmy
Przesunąć meble, żeby móc potańczyć
Jakbyśmy mieli jakiekolwiek szanse
Dwa papierowe samoloty w powietrzu, powietrzu
I pamiętam, że zastanawiałam się wtedy
[Refren]
Pamiętasz, jak za szybko nacisnąłeś hamulec
Dwadzieścia szwów na SORze1
Gdy zacząłeś płakać
Ja płakałam z tobą
Ale gdy słońce wzeszło
Patrzyłam tylko na ciebie
Pamiętasz, jak nie mogliśmy znieść napięcia
Wyszłam na zewnątrz i powiedziałam: “Jesteś wolny”
Jednak zjawy okazały się być tylko drzewami
A gdy słońce wzeszło
Ty patrzyłeś tylko na mnie
Patrzyłeś na mnie
Patrzyłeś na mnie
Pamiętam
Tak, pamiętam
[Refren]
1. albo "pogotowiu"