current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Opowieść pewnego emigranta lyrics
Opowieść pewnego emigranta lyrics
turnover time:2025-04-19 04:58:05
Opowieść pewnego emigranta lyrics

Nie bój się, nie zabraknie. To krajowa czysta.

Ja, widzisz, przed wojną byłem komunista,

Bo ja chciałem być kimś, bo ja byłem Żyd,

A jak Żyd nie był kimś, to ten Żyd był nikt.

Może stąd dla świata tyle z nas pożytku,

Że bankierom i skrzypkom nie mówią – ty żydku!

Ja bankierem nie byłem ani wirtuozem,

Wojnę w Rosji przeżyłem, oswoiłem się z mrozem

I na własnych nogach przekroczyłem Bug

Razem z Armią Czerwoną, jako politruk.

Ja byłem jak Mojżesz, niosłem Prawa Nowe,

Na których się miało oprzeć Odbudowę.

A potem mnie – lojalnego komunistę –

Przekwalifikowali na manikiurzystę.

Ja kocham Mozarta, Bóg – to dla mnie Bach,

A tam, gdzie pracowałem – tylko krew i strach.

Spałem dobrze – przez ścianę słysząc ludzkie krzyki,

A usnąć nie mogłem przy dźwiękach muzyki.

W następstwie Października tak zwanych „wydarzeń”

Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem.

Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak

Pisać wprost to, co łatwiej można pisać wspak.

Wtedy myśl się zrodziła – niechcący być może –

Żem się z krajem tym związał – jak mogłem najgorzej.

Za tę hańbę zasługi – Warszawa czy Kraków –

Gomułka nam powiedział: – Polska dla Polaków.

Już nie dla przybłędów Pospolita Rzecz –

Wiesław, jak Faraon, popędził nas precz.

I szli profesorowie, uczeni, pisarze,

Pracownicy Urzędu, szli i dziennikarze.

W Tel Awiwie właśnie, zza rogu, z rozpędu

Wpadłem na byłego kolegę z Urzędu

I pod Ścianę Płaczu iść mi było wstyd –

Czy ja komunista, czy Polak, czy Żyd?

Nie umiałem, jak on, chwały czerpać teraz

Z tego, że się z bankruta robi bohatera.

Wyjechałem. Przeniosłem się tutaj, do Stanów.

Mówią: – Czym jest komunizm – ucz Amerykanów.

Powiedz im, co wiesz, co na sumieniu masz,

A odkupisz grzechy i odzyskasz twarz.

A ja przecież nie umiem nawet ująć w słowa

Jak wygląda to, com – niszcząc – budował.

I tak sam sobie zgotowałem zgubę:

Meloman – nie skrzypek, nie bankier – a ubek;

Oficer polityczny – nie russkij gieroj.

Ani Syjonista, ani też i goj!

Jak ja powiem Jehowie – za mną, Jahwe, stań,

Z tą Polską związanym pępowiną hańb!

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by
Show More Comments
Jacek Kaczmarski
  • country:Poland
  • Languages:Polish
  • Genre:Singer-songwriter
  • Official site:https://www.kaczmarski.art.pl/
  • Wiki:https://en.wikipedia.org/wiki/Jacek_Kaczmarski
Jacek Kaczmarski
Latest update
Copyright 2023-2025 - www.lyricf.com All Rights Reserved