current location : Lyricf.com
/
Songs
/
Oedipus [Polish translation]
Oedipus [Polish translation]
turnover time:2024-11-16 11:40:10
Oedipus [Polish translation]

Jestem trzydziestym drugim synem króla

Narodzonym mu w trzydziestym drugim czasie

Narodzonym mu, gdy noc była jeszcze młodą

Narodzonym mu z dwiema brwiami

I to było wszystkim, co miałem

Gdy obudziłem się, wpatrując się w świat

Moja mama była raczej szaloną królową

Ale w żadnym wypadku maszyną do seksu

Lubiła utrzymywać swoje ciało czystym, czystym

Nawet jeśli świat jest całkiem obsceniczny

Ale powracała do swojej komnaty

I pozostawaliśmy całkiem obcymi dla siebie

I patrzenie na mnie czyniło ją okropnie smutną

I dotykanie mnie czyniło ją okropnie smutną

I patrzenie na mnie czyniło ją okropnie smutną

I dotykanie mnie czyniło ją okropnie smutną

Jestem trzydziestym drugim synem króla

I trzydziesty drugi czas był wszystkim, co wziąłem

Ale rozpuszczony, mały książę, którym nie byłem

Miał pokojówkę i nocnik

I jest trzydziestu dwóch takich jak ja

Jest trzydziestu jeden innych, którymi mogę być

Czasami stawałem przy królewskim murze

Niebo było tak wielkim, że rozdzierało moją duszę

I stawałem na palcach, by rzucić okiem

Na oczy mojej matki i jej skórę

I powracała do swojej komnaty

I pozostawaliśmy całkiem obcymi dla siebie

I patrzenie na mnie czyniło ją okropnie smutną

I dotykanie mnie czyniło ją okropnie smutną

I patrzenie na mnie czyniło ją okropnie smutną

I dotykanie mnie czyniło ją okropnie smutną

I pewnego poranka obudziłem się

I pomyślałem Edyp, Edyp, Edyp, Edyp

Wtedy pewnego ranka obudziłem się i pomyślałem Król, Król, Król

Pewnego ranka obudziłem się

I pomyślałem Edyp, Edyp, Edyp, Edyp

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa wciąż się liczy

Sprawię, że będzie się liczyć

Sprawię, że będzie się liczyć

Sprawię, och, och

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa wciąż się liczy

Sprawię, że będzie się liczyć

Sprawię, że będzie się liczyć

Sprawię, och, och

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje

Jestem trzydziestym drugim synem króla

Jest trzydziestu jeden takich jak ja

Jest trzydziestu jeden na drodze

Jest trzydziestu jeden poza tym

Czasami staję przy królewskiej bramie

Ludzie krzyczą "miłość" i "nienawiść"

I krzyczą

I krzyczą

I krzyczą

I krzyczą

Niech żyje król

Niech żyje królowa

I patrzenie na mnie czyniło ją okropnie smutną

I dotykanie mnie czyniło ją okropnie smutną

I patrzenie na mnie czyniło ją okropnie smutną

I dotykanie mnie czyniło ją okropnie smutną

I pewnego poranka obudziłem się

I pomyślałem Edyp, Edyp, Edyp, Edyp

Wtedy pewnego ranka obudziłem się i pomyślałem Król, Król, Król

Pewnego ranka obudziłem się

I pomyślałem Edyp, Edyp, Edyp, Edyp

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa wciąż się liczy

Sprawię, że będzie się liczyć

Sprawię, że będzie się liczyć

Sprawię, och, och

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa to wciąż cholerna liczba

Trzydzieści dwa

Trzydzieści dwa

Trzydzieści dwa

Trzydzieści dwa

Trzydzieści dwa

Trzydzieści dwa

Trzydzieści dwa

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Niech żyje król

Comments
Welcome to Lyricf comments! Please keep conversations courteous and on-topic. To fosterproductive and respectful conversations, you may see comments from our Community Managers.
Sign up to post
Sort by