Błagam, przestań już
Czy nadejście czarnej nocy cię oślepia?
Znowu ukrywasz prawdziwą siebie w tajemnicy
Siedząc nade mną gdy śpię, przyglądając się mi
Dotykając mnie i śmiejąc się
Twój nigdy nie gasnący szept głosu
Jesteś zabójcą spokoju
Wciąż mnie omamiasz, wołając mnie
mówiąc gdzie jesteś i każąc mi przyjść do ciebie
Myślisz, że mnie znasz? (Nie wydaje mi się)
Kim jesteś, by mnie kontrolować? (Nie wydaje mi się)
Zakrywasz moje oczy (Nie wydaje mi się)
Próbujesz ukryć prawdę (Nie wydaje mi się)
Pozbądź się tych bezsensownych marzeń (Nie wydaje mi się)
Nie zmuszaj mnie, by używać trucizny (Nie wydaje mi się)
Nigdy nie będziesz mieć mnie ponownie (Nie wydaje mi się)
Zamknij się i odejdź
Miliony nocy, powtarzam niewiadomą ilość razy
Zamierzam skończyć ten koszmar bycia ściganym
Blask światła wyjściowego już zgasł
Błagam, odejdź jak najdalej ode mnie
Mam już tego dosyć
Ha! Przestań z tym już
Te wszystkie dźwięki, które wydajesz, zamierzam je odrzucić
Mieszasz nimi z moim wszystkimi zmysłami
Musiałaś przyjść w me życie i wszystko rozpierdolić
Ilekroć zasypiam z jednym uchylonym okiem
ty po cichu przychodzisz, zupełnie niczym fantom
Jestem tym już zmęczony i obrzydzony
Kiedy światła znowu się zapalą, mam nadzieje, że znikniesz
Robisz to dla mnie? (Nie wydaje mi się)
Kim jesteś, by mnie kontrolować? (Nie wydaje mi się)
Wpakowałaś się w mą głowę (Nie wydaje mi się)
Już do reszty ogłupiałem (Nie wydaje mi się)
Weź wszystko, co chcesz (Nie wydaje mi się)
Tylko nie pokazuj mi się na oczy (Nie wydaje mi się)
Nigdy nie będziesz mieć mnie ponownie (Nie wydaje mi się)
Pozbądź się tej obsesji
Miliony nocy, powtarzam niewiadomą ilość razy
Zamierzam skończyć ten koszmar bycia ściganym
Blask światła wyjściowego już zgasł
Błagam, odejdź jak najdalej ode mnie
Moje serce się spaliło
Noc zaczęła mnie przerażać
A dusza się zabarwiła
Kiedy otwieram swe zaspane oczy
czuję na mej skórze nagły dreszcz
Widzę wyraźne ślady zapisanych imion na podłodze
Wołaj ile chcesz, rób co chcesz
Mów, co tylko chcesz
Wiem, że spędziliśmy kilka
szczęśliwych chwil we dwójkę
Ale to już koniec
Zapomnij o wszystkim
Myślisz, że mnie znasz? (Nie wydaje mi się)
Kim jesteś, by mnie kontrolować? (Nie wydaje mi się)
Zakrywasz moje oczy (Nie wydaje mi się)
Próbujesz ukryć prawdę (Nie wydaje mi się)
Pozbądź się tych bezsensownych marzeń (Nie wydaje mi się)
Nie zmuszaj mnie, by używać trucizny (Nie wydaje mi się)
Nigdy nie będziesz mieć mnie ponownie (Nie wydaje mi się)
Zamknij się i odejdź
Miliony nocy, powtarzam niewiadomą ilość razy
Zamierzam skończyć ten koszmar bycia ściganym
Blask światła wyjściowego już zgasł
Błagam, odejdź jak najdalej ode mnie
W jednej z nocy, co byłem w stanie ujrzeć w ciemności
był dziwny cień, który za mną podążał
Wszystkie światła już pogasły
Podczas gdy ja patrzę na swe lustrzane odbicie
Odejdź ode mnie
Zniknij
Po prostu mnie zostaw