Wszedłem po schodach z tektury
Wyobrażonych
Wywołanych
Nie wiodą nigdzie
Nie wiodą nie
To tylko schody z tektury
Ale jest inne wejście do raju
Jest bardziej ciasne
Bardziej panie
Wymyślono je
Dla krasnoluda
I jest strzeżone
Przez smoka
Ja znam jedynie
Tylko tę drogę
Do Raju bram