Stojąc na krawędzi krateru
Jak prorocy niegdyś przewidzieli
Prochy są teraz zimne
Nie ma już kul a żar zgasł
Szepty w powietrzu opowiadają historię
Braci którzy odeszli
Spustoszenie, zniszczenie
Jakiego bałaganu narobiliśmy, gdy wszystko poszło źle
Oglądając z krawędzi areny
Zawody, by się rozpoczęły
Wojownicy wyciągają swe miecze
Tworzą szeregi na armageddon
Jestem atomowy
Jestem dziki
Rozrywam się wewnątrz
Serce rozbitego szkła
Splugawiony
Głęboko w środku
Porzucone dziecko
Stojąc na krawędzi zaświatów
Patrząc w otchłań
Liczę na jakiś cud
Wyrwać się, by uciec od tego wszystkiego
Szepty w powietrzu opowiadają historię
Życia które odeszło
Spustoszenie, zniszczenie
Jakiego bałaganu narobiliśmy, gdy wszystko poszło źle
Jestem atomowy
Jestem dziki
Rozrywam się wewnątrz
Serce rozbitego szkła
Splugawiony
Głęboko w środku
Porzucone dziecko
Jestem atomowy
Jestem dziki
Rozrywam się wewnątrz
Serce rozbitego szkła
Splugawiony
Głęboko w środku
Porzucone dziecko