Jestem zmęczona, bo kiedy na ciebie czekam,
Noce są zbyt długie i zbyt ciężkie,
Drzewa śpią w cienistych cieniach
A niebo jest ciche, otoczone gwiazdami.
Tak wiele pytań mnie przytłacza,
I moja myśl uwięziona jest w ciężkim strumieniu
W człowieku rodzi się wszystko, co ludzkie,
Z chmur zawsze spoglądających na słońce
Zawsze na słońce.
Refren:
Samotność, która cię nie zna,
Nigdy cię nie spotka.
Samotność, puste serce,
Jak bardzo jesteś smutne i jak zmartwione.
Samotność, niechciany cień,
Co za pogański bóg, który nienawidził miłości,
Sprawił, że pomyślałeś o mękach i pokusach
I wysłałeś swoją nieśmiertelność na świat?
Chwile minęły jak latające motyle,
Światło we mnie wciąż patrzy.
Mam nadzieję, jak wędrujący bard
Wślizguje się pod horyzont i śni.
Walczę z pytaniami w mojej głowie,
A walka jest ciężka i bezlitosna.
Czekałam na ciebie od lat,
Skądś z wielkiego świata
Z wielkiego świata.
(Refren)
Samotność, niechciany cień,
Co za pogański bóg, który nienawidził miłości,
Sprawił, że pomyślałeś o mękach i pokusach
I wysłałeś swoją nieśmiertelność na świat?
Samotność, która cię nie zna
Nigdy cię nie spotka!