Zeszły dzień jak liście,
Uwiędłe, upadłe w noc.
One umarły na zawsze,
I nikt nie może im pomóc.
Zeszłych dni nie zawrócisz,
Nie wymyślili sposobu w nauce,
Ale nie szukamy nieznanych dróg,
A siedzimy w domu, założywszy ręce.
Kwietniowy księżyc w nowiu
Oświetlił nieboskłon!
Ale już mu nie wierzymy,
Niczego nie przyniesie nam...
Marzyliśmy o świcie,
O magicznych sadach, ach!
Lecz wszystko to przyszło do ciebie
Tylko w przezroczystych snach.
Szukaliśmy miejsca, gdzie
Nie ma u ludzi zmartwień!
Szczęście na Ziemi to coś
Czego nigdy nikt nie miał!
Kwietniowy księżyc w nowiu
Oświetlił nieboskłon!
Ale już mu nie wierzymy,
Niczego nie przyniesie nam...