Święta, nocne przedstawienie, dekoracji zatrzęsienie,
Krwisty sok żurawinowy, brwi przyklejone do głowy,
Samotność lepiona z gliny, rekwizyty z ludzkich ciał,
Dusze pienią się od mydła, na twarzach z kredy make-up.
I z papier-mâché cliché...
Z waty obłoki niewoli - tu rodzina, tam pieczara.
Niedouczyli się roli, na pępkach skulona wiara1.
Śnieg z bandaży, z gwiazd sufity, rozbiegli się neofici,
Reżyser krzyczy i źli się, on również chciałby napić się.
Popatrz tylko na te mordy, w czymś wszyscy twórcy podobni...
Sponsor śpi, u Barbie martwej - celofan, asy, dziewiątki,
Krzyki, pył, sufler, cynfolia i jej niezgrabna noga.
Za kurtyną czeka wojsko z drewnianymi szabelkami,
Wódz z przybitymi szlifami czesze pysk swój na skroni.
Nie zwycięstwo, a smęty, nie mocarstwo, a...
Dźwięczy dzwonek, lecą sceny, a w sali smutny naród,
Mrocznie patrzą na nadzieję, wiarę i miłość oni.
Mat wisi nad Palestyną, ryk zwierząt, góra kartonu,
Narodzin2 tajne przyczyny, trzepocą flagi z betonu.
Dary Trzech Królów ukradli, żłóbki zbrojownią się stały,
Wyniósł je głodny ochroniarz. Jak nam grać tę sztukę, Boże?
Oświetleniowych przyborów trzeba więcej, panowie,
Żeby mocniej zajaśniała nam Betlejemska Gwiazda...
Elektryczność diabli wzięli, bo zeżarli przewody.
Smutny oglądam ten spektakl, w głębi na trzecim planie,
Młody człowiek w formalinie3
Śpi w Piotra cara kołysce,
Tajemniczo się uśmiecha i mruga okiem do mnie.
Putin jedzie po kraju,
Na śnieżnobiałym koniu.
On wszystkim ludziom pomoże,
Daj mu zdrowie Panie Boże.
On bandytów wybije,
Robotnikom naleje.
Putin po kraju jedzie,
A my po staremu... (w biedzie)4
1. Nawiązanie do krzyży prawosławnych dostojników, które, wisząc na długich łańcuchach, znajdują się w okolicy pępka2. Prawdopodobnie gra słów: z jednej strony może chodzić o Boże Narodzenie, a z drugiej o niejasne okoliczności dojścia Putina do władzy3. Dosłownie: "młodzieniec w spirytusie" - słynny eksponat Petersburskiego Muzeum4. W oryginale rym przywołuje skojarzenie: "a my po staremu... w d...pie"