Powinnam wiedzieć,
odeszłabym sama.
Jedynie by dowieść, że
ta krew, którą krwawisz
jest po prostu twoją własną.
Byliśmy parą
lecz ujrzałam cię tam.
Zbyt wiele do zniesienia.
Byłeś moim życiem, jednak życie okazuje się zbyt dalekie od uczciwości.
Czy byłam naiwna kochając cię?
Czy byłam lekkomyślna pomagając?
Czy dla innych było to tak oczywiste, że
upadłam dla kłamstwa?
Nigdy nie byłeś po mojej stronie.
Oszukaj mnie raz, oszukaj ponownie
jesteś zagładą, czy rajem?
Dziś już nie ujrzysz mojego płaczu
po prostu nie czas umierać.
Pozwalam się temu tlić
Nie jesteś już moją troską.
Z mojej przeszłości wracają twarze.
Kolejna lekcja, której muszę się nauczyć, że
upadłam dla kłamstwa.
Nigdy nie byłeś po mojej stronie.
Oszukaj mnie raz, oszukaj ponownie
jesteś zagładą, czy rajem?
Dziś już nie ujrzysz mojego płaczu
po prostu nie czas umierać.
Nie czas umierać.
Nie, nie czas umierać.
Oszukaj mnie raz, oszukaj ponownie
jesteś zagładą, czy rajem?
Dziś już nie ujrzysz mojego płaczu
po prostu nie czas umierać.