Och, noc skrywa się w Twym ciele,
nikt o Tobie nic mi nie mówi, a Ty nie spotykasz się ze mną.
O poranku nie potrafię już przypomnieć sobie Twego imienia.
Och! Dokąd odchodzisz? Nie ma żadnego powodu!
Och, obnażam swe myśli w Twym ciele
i upijam się niepokojem Twej
namiętności, która potrafi wszystko,
która potrafi zawładnąć wolą,
bo to ani miłość ani kochanie.
Nie wiem kim jesteś!
Nie wiem kim jesteś!
Targana emocjami i chłodem. 1
Nie wiem kim jesteś!
Twa dusza lśni dziczą kolorów,
targana emocjami i chłodem.
Nie wiem kim jesteś!
Nie wiem kim jesteś!
Och, to czego nie widzisz, tego nie ma,
więc nie mogę już mieć nadziei.
Nie będzie ani strachu ani zapomnienia,
bym mógł wciąż czuć,
że to ani miłość ani kochanie.
Nie wiem kim jesteś!
Nie wiem kim jesteś!
Targana emocjami i chłodem.
Nie wiem kim jesteś!
Twa dusza lśni dziczą kolorów,
targana emocjami i chłodem.
Nie wiem kim jesteś!
Nie wiem kim jesteś!
1. Dosłownie: „Pomiędzy czerwienią i błękitem”.