Ty… dałeś więcej słońca mojemu życiu
Ty… je zgasiłeś, pozostawiając ranę
Ty… Ty byłeś niezastąpiony dla mnie
Gdy z zamkniętymi oczami podążałam za Tobą
Szukając w bólu innej mnie
Chciałam dać Ci poczucie, którego nie masz
Czego chcesz?
Ciebie już nie ma
Nic
Ja od Ciebie już nie chcę nic
Twoja miłość zabija, a potem okazuje skruchę
Ale przebaczenia nie szukaj tutaj
Nic
Nawet jeśli powrócisz w myślach
W moim sercu nie zostanie nic
Cofnę ten czas z Tobą
Który należy tylko do mnie
Wiesz, teraz, gdy zrozumiałam, jaki jesteś
Nie zostało nic między nami
A czas dokonał reszty aż dotąd
Nigdy, razem my nie wrócimy nigdy
Bo Ty bierzesz wszystko, a nic nie dajesz
Nie byłeś osobą, jaką teraz jesteś
Czego chcesz?
Ty nie możesz już
Nic
Ja od Ciebie już nie chcę nic
Twoja miłość zabija, a potem okazuje skruchę
Ale przebaczenia nie szukaj tutaj
Nic
Nawet jeśli powrócisz w myślach
W moim sercu nie zostanie nic
Cofnę ten czas z Tobą
Należy tylko do mnie
Należy tylko do mnie
Nic
Ja od Ciebie już nie chcę nic
Moje życie jest snem i nie podda się
Jest droga, która nie prowadzi tu
Wybierz ją i odejdź tak
Wybierz ją i odejdź tak
Wybierz ją i odejdź tak