Każdy nowy dzień to loteria,
Co przynie sie mi i gdzie ja
Znajdę się, gdy znowu rano
Obudzę sie, zrozumiwszy, że jestem gotowa
Powitać ten dzień i być odważna,
Czy będzie czarny, czy też biały,
Czy będzie piekłem czy rajem,
Moje życie to gra i wiem:
Deszcz w twarz i wiatr w plecy,
Na wadze jest mój los.
Rwą mnie na połówki
Piekło i niebo,
I między nimi ja,
Ale niczyja.
Znowu jestem niczyja w tym sporze,
Radość i smutek w A-moll.
Wieczna gra światłocienia,
Tylko żeby nie paść na kolana.
Powitać nowy dzień i być odważna,
Czy będzie czarny, czy też biały,
Stanie się piekłem czy niebem,
Moje życie to gra i wiem:
Deszcz w twarz i wiatr w plecy,
Na wadze jest mój los,
Rwą mnie na połówki,
Piekło i niebo,
I między nimi ja,
Ale niczyja.
Każdy nowy dzień to loteria,
Co przynie sie mi i gdzie ja
Znajdę się, gdy znowu rano
Obudzę sie, zrozumiwszy, że jestem gotowa
Powitać ten dzień i być odważna,
Czy będzie czarny, czy też biały,
Czy będzie piekłem czy rajem,
Moje życie to gra i wiem:
Deszcz w twarz i wiatr w plecy,
Na wadze jest mój los,
Rwą mnie na połówki,
Piekło i niebo,
I między nimi ja,
Ale niczyja.
Jestem niczyja.