Nie wiem co mam z Tobą zrobić,
i nie jesteś moją i nie mogę Cię zapomnieć.
Nie chcę, żeby dalej tak było,
bym był zabawką Twych kaprysów.
Skąd zatem tak wielka miłość do Ciebie,
dlaczego tak Cię pożądam,
dlaczego kocham jak szaleniec,
skoro i pragnę tego i nie pragnę.
Bo ja już się przyzwyczaiłem
do Twego sposobu okazywania uległości,
do żaru, którym emanuje Twa skóra
i do zaszczytu pieszczenia Cię.
Gdy czujesz się kobietą
nie ma dość miłości by Ci ją dać.
Gdy czujesz się kobietą...
Cóż bym dał byś
pieściła mnie co dnia
i bym mógł dostarczać Ci rozkoszy
za każdym razem, gdy byłabyś moją,
cóż dałbym by mieć pewność,
że nigdy Cię nie stracę.
Nie potrafię znaleźć drogi,
która odszedłbym od Ciebie,
nie potrafię ani podążać za Tobą,
ani żyć bez Ciebie.
Cóż bym dał byś
pieściła mnie co dnia
i bym mógł dostarczać Ci rozkoszy
za każdym razem, gdy byłabyś moją,
cóż dałbym by mieć pewność,
że nigdy Cię nie stracę.
Nie potrafię znaleźć drogi,
która odszedłbym od Ciebie,
nie potrafię ani podążać za Tobą,
ani żyć bez Ciebie.