Kto ci podciol skrzydla, moj aniel?
Kto wyrwal z ciebie dzisiaj marzenia?
Kto ci kazal klekac aby ponizyc?
I kto zamkna w klatce twoja dusze?
Pozwol mi uleczyc cie, Zycie
Pozwol mi dac cala moja milosc
aniele, aniele, aniel milosci
Nie pozostaw siebie
nie zrujnuj siebie milosci
Kto zwiazal twoje rece, zwiazal twoje pragnienie
Kto zabil twoj usmiech, zabil twojego Boga
Kto wykrwawil twoje usta i twoja wiare
Dlaczego to pozwoliles aniele milosci
Pozwol mi uleczyc cie, Zycie
Pozwol mi dac cala moja milosc
aniele, aniele, aniel milosci
Nie pozostaw siebie
nie zrujnuj siebie milosci
aniele, aniele, aniele tobie daje moja milosc
otworz twoje skrzydla, pozwol twoim marzenio pofrunoc
Aniele, jestemy piasek i morze
nie pozostawiaj siebie samego
nie zrojnuj siebie
aniele, aniele, aniele tobie daje moja milosc
otworz twoje skrzydla i pozwol twym marzeniom wzniesc cie.
Aniele milosci
ale moja milosci juz nigdy nie zniszcz siebie