Zdziwiłam się, widząc Cię tam w końcu alei
Przestałam Cię kochać, ale Ty wciąż jesteś taki przystojny
Zmieniłam się, ty dorosłeś i stałeś się śmielszy
Zbliżyłeś się, jak bohater
W niemych i czarno-białych filmach
I serce zabiło mi mocniej
Nie wierz mi więcej
Nie wierz mi więcej
Nigdy nie będzie tak dobrze
Jak było kiedyś
Nie wierz mi więcej
Otwierając kopertę
Wybacz mi moją odpowiedź
Ale to wciąż "nie"
Mam tę samą odpowiedź na Twoje stare pytania
Ale jesteś taki delikatny, że prawie powiedziałam "tak"
Jesteś nieunikniony, Twoje objęcia są jak żelazne łańcuchy
Zawładnąłeś mną jak mgła
Ciemne chmury opływały mnie
I Twoje usta poczułam blisko moich
Nie wierz mi więcej
Nie wierz mi więcej
Nigdy nie będzie tak dobrze
Jak było kiedyś
Nie wierz mi więcej
Otwierając kopertę
Wybacz mi moją odpowiedź
Nie wierz mi więcej
Nie wierz mi więcej
Nigdy nie będzie tak dobrze
Jak było kiedyś
Nie wierz mi więcej
Otwierając kopertę
Wybacz mi moją odpowiedź
Ale to wciąż "nie"
Wybacz mi moją odpowiedź
Ale to wciąż "nie"