Nie pytaj
Gdzie ja byłem, kiedy było Ci tak słodko?
Gdzie byłem, kiedy Ciebie taką niewinną?
Podnoszono wyżej nieba
Tylko sam na sam,
Chyba nie tam
Po prostu
Tak bardzo chcę
Być tam gdzie i Ty
Tak bardzo chcę
Żyć w twojej niewoli
I patrzeć
Jak moje sny znikają
W twojej dłoni
Nie pytaj
Czy zdarzyło mi się, że nie mogłam usnąć sam?
Stałem i po prostu patrzyłem, jak znika deszcz
Wszystko co powiedziałeś
Wszystkie twoje ślady
Ponieważ zawsze
Po prostu
Tak bardzo chcę....