Nie odchodź, zostań ze mną
Niech to wszystko zniknie, pozwól trwać tylko tej nocy
Nie odchodź, bądź sobą,
Ja rozpoznam twoją tajemnicę pośród tysięcy twarzy
Boże, jakie to wszystko dziwne, co nam się stało
Może, to musiało się zdarzyć pomiędzy nami
Boże, jakie to wszystko dziwne, co nam się stało
Może tak się zdarzyło, że anioły zawiodły
Nie idź w ciemną noc
Razem, odkrywamy Eden przez przypadek
Twoje dziewczęce łzy zamieniły się w perły nowego, jasnego dnia
Boże, jakie to wszystko dziwne, co nam się stało
Może, to musiało się zdarzyć pomiędzy nami
Boże, jak szybko to się nam stało
Może nam się tylko wydaje, że aniołowie zawiedli
Modlę się - nie odchodź, nie odchodź, nie odchodź...