Może nie jestem marzeniem każdej matki o córce
I moja twarz może nie uszczęśliwia
każdego na świecie
Ale niech tak będzie, bylebym miała to jedno życzenie, o które się modlę
Kiedy ludzie wejrzą w moje życie, usłyszę jak mówią
Ma oczy swego ojca
Oczy ojca
Oczy które widzą dobro w rzeczach,
Gdy dobra tam nie ma
Oczy które są źródłem pomocy,
Gdy nie można jej znaleźć
Oczy pełne współczucia, dostrzegające każdy ból
Świadome przez co właśnie przechodzisz,
I odczuwające to samo
Tak jak oczy mojego ojca
Oczy mojego ojca
Oczy mojego ojca
Tak jak oczy mojego ojca
I tego dnia, gdy będziemy płacić za wszystkie
Nasze uczynki
Dobre czy złe wszystkie widoczne dla
każdego
I kiedy zostaniesz wezwany, by powiedzieć
Co we mnie widziałeś
Najbardziej chciałabym usłyszeć jak mówisz
Miała oczy swego ojca, oczy swego ojca
Oczy które widziały dobro w rzeczach
Gdy dobra tam nie było
Oczy które były źródłem pomocy,
Gdy nie można było jej znaleźć
Oczy pełne współczucia, dostrzegające każdy ból
Świadome przez co właśnie przechodzisz,
I odczuwające to samo
Tak jak oczy mojego ojca
Oczy mojego ojca
Oczy mojego ojca
Tak jak oczy mojego ojca
Oczy mojego ojca
Oczy mojego ojca