Czy przeniósłbyś górę,
czy zbudowałbyś wieżę,
czy wypiłbyś słoneczny blask
niczym zwiędły kwiat?
Czy zmarnowałbyś tę godzinę,
gdybyś wiedział, że ta pełnia księżyca
jest ostatnią, jaką zobaczysz?
Czy przyglądałbyś się w zachwycie
jak świat kręci się w koło,
podczas gdy księżyc wyciszył
wszystkie lata tęsknoty?
Czy płomień wciąż by się palił,
gdybyś wiedział, że istniejące moce
mogłyby cię wyzwolić?
Nie wiem, czemu musiałeś odejść
w burzową noc jak płomień wśród ciemności.
I nigdy nie będziemy do końca wiedzieć,
czy kiedykolwiek się spotkamy.
Pływałeś w kółko
w rozszalałym oceanie;
śniłeś o bezpieczeństwie,
lecz to złudne wrażenie.
Czy mgliste pojęcie
pomogłoby ci znaleźć drogę powrotną na brzeg,
byś mógł szukać dalej?
Ruszamy w poszukiwaniu schronienia,
lecz nigdy tam nie dotrzemy,
a ja ocieram się o cienie
z twego przerażającego koszmaru.
Czy na drodze donikąd
pomógłbyś mi nieść mój krzyż i wyzwolić mnie?
Nie wiem, czemu musiałeś odejść
w burzową noc jak płomień wśród ciemności.
I nigdy nie będziemy do końca wiedzieć,
czy kiedykolwiek się spotkamy.
[Solówka ‒ Jens]
Nie wiem, czemu musiałeś odejść
w burzową noc jak płomień wśród ciemności.
I nigdy nie będziemy do końca wiedzieć,
czy kiedykolwiek się spotkamy.