Noce stają się coraz krótsze
Nie wiem dokąd pójść
Starzeję się
To zaczyna być widoczne
I odkąd opuściłam moją mamę
jest o wiele trudniej wiedzieć
jak ułożyć sobie tutaj własne życie
jak stworzyć własny dom
Nie chcę budzić się samotna
Nie chcę czuć się jedynie "w porządku"
Nie chcę żyć nadzieją
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Nie chcę budzić się samotna
Nie chcę czuć się jedynie "w porządku"
Nie chcę żyć nadzieją
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Pamiętam czasy, gdy pocałunek w rękę wystarczał
Bo wiedzieliśmy, że czujemy coś,
co zwie się miłością
Lecz odkąd opuściłam mojego tatę,
jest o wiele trudniej powiedzieć
jak przeżyć tutaj swoje własne życie
Gdy jedyne, czego potrzebuję, to dom
Nie chcę budzić się samotna
Nie chcę czuć się jedynie "w porządku"
Nie chcę żyć nadzieją
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Nie chcę budzić się samotna
Nie chcę czuć się jedynie "w porządku"
Nie chcę żyć nadzieją
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Ta twarz zaczyna blaknąć
Oni przelatują mi między palcami
To dokładnie tam, gdzie powstało moje serce
i gdzie zawsze trafiają ludzie
Nie chcę budzić się samotna
Nie chcę czuć się jedynie "w porządku"
Nie chcę żyć nadzieją
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Nie chcę budzić się samotna
Nie chcę czuć się jedynie "w porządku"
Nie chcę żyć nadzieją
Zapomnij o tym, co miałam na myśli
Zapomnij o tym, co miałam na myśli