Dobra Twoja, oszukałeś wszystkich
Dobra Twoja, oszukałeś każdego
Dobra Twoja, teraz jesteś kimś
Dobra Twoja, oszukałeś każdego
Zostaw swoją broń na stole,
Owinięty w wór, ledwo sprawny
Nie denerwuj się, nie odwódź
Weź sobie strzel płynnej odwagi
Bo moje potwory są prawdziwe, i były szkolone by zabijać
Nie ma odwrotu, i śmieją się z tego jak się czuję
I te potwory umieją walczyć, i nigdy nie nie powiedzą umrzyj
I nie ma odwrotu, jeśli utknę nigdy się nie wyleczę.
Tak, moje potwory są prawdziwe.
Dobra Twoja, zraniłeś wszystkich
Dobra Twoja, zraniłeś każdego
Dobra Twoja, nie kochasz nikogo
Dobra Twoja, nic nie jesteś winien nikomu
Zostaw swoją broń na stole,
Owinięty w wór, ledwo sprawny
Zadzwoń do lekarza, zmów modlitwę,
Wybierz boga którego uważasz za uczciwego
Bo moje potwory są prawdziwe, i były szkolone by zabijać
Nie ma odwrotu, i śmieją się z tego jak się czuję
I te potwory umieją walczyć, i nigdy nie nie powiedzą umrzyj
I nie ma odwrotu, jeśli utknę nigdy się nie wyleczę.
Tak, moje potwory są prawdziwe.
Zostaw swoją broń na stole,
Owinięty w wór, ledwo sprawny
Nie denerwuj się, nie odwódź
Weź sobie strzel płynnej odwagi
Zostaw włączone światło jeśli na to Cię stać
Obaj wiemy że nie jesteś stabilny
Zadzwoń do lekarza, zmów modlitwę,
Wybierz boga którego uważasz za uczciwego
Bo moje potwory są prawdziwe, i były szkolone by zabijać
Nie ma odwrotu, i śmieją się z tego jak się czuję
I te potwory umieją walczyć, i nigdy nie nie powiedzą umrzyj
I nie ma odwrotu, jeśli utknę nigdy się nie wyleczę.
Tak, moje potwory są prawdziwe.