Po wszystkim
Całym tym czasie spędzonym na chęci zrozumienia cię
Ale to nie, nie, to nie, więcej
Więcej krzyków, koszmarów
Miej dla mnie litość
Coraz gorsze są twoje humory
Czasami jakbym widział twoją matkę
Nie, ale szczerze,
naprawdę, nie rozumiem
Powiedz mi szczerze, naprawdę,
Dokąd, dokąd zmierzamy, dziecko?
Nie, ale szczerze,
Naprawdę, mówię, nie, nie, nie, nie, skarbie.
Otrzyj tę łzę, moja miłości
Posłuchaj uważnie
Kiedy się chce, prosi się
Wierz mi, to dla twojego dobra
Nie, ale ty robisz to naprawdę specjalnie
Chciałbym, żebyś był(a) grzeczny(a)
Otrzyj tę łzę z policzka
Nie chciałem, żeby te słowa cię zraniły
Mów do swojego ojca i powiedz mu, co ma robić
Żeby mógł wreszcie przez ciebie objęty
Staram się każdego dnia
Być super tatą
I być twoim najlepszym przyjacielem
Moja dziecinko, nie miej
Nie, nie miej
Nie miej, nie miej mi tego za złe
Dziecinko, nie
Nie, nie,
Nie odchodź
Dziecinko nie miej
Nie, nie miej, nie
Nie miej mi tego za złe