Czym sobie zasłużyłem na Twoją szczerą miłość?
Odpłaciłbym się przynajmniej tą piosenką przed świtem
Pośród szalonej wrzawy, na znak mojego serca
Od kłamstwa i i nawałnic strzeże nas dobry Bóg
Moja piękna, moja piękna wciąż ślepo Cię kocham
Jesteś na mojej dłoni, aniołem pełnym piękna
Jak od słońca, jak od gwiazd
Potrzeba mi Twojego światła
Całuję cię we śnie
Śpij spokojnie, tu, na mojej poduszce
Ten świt szybko się kończy, traci piękno
Jednak to nie ten wiosenny dzień, wypełnia błękitne morze
Moja piękna, moja piękna wciąż ślepo Cię kocham
Jesteś na mojej dłoni, aniołem pełnym piękna
Jak od słońca, jak od gwiazd
Potrzeba mi Twojego światła
Całuję cię we śnie
Śpij spokojnie, tu, na mojej poduszce
Jak od słońca, jak od gwiazd
Potrzeba mi Twojego światła
Całuję cię we śnie
Śpij spokojnie, tu, na mojej poduszce
Śpij spokojnie, tu, na mojej poduszce