Ojczyzno moja, ziemio ładna i biedna-
Król bez korony a królowa bez domu.
I siedem dni w roku wiosna
A chmury i deszcze cała reszta.
Ale siedem dni w roku róże kwitną,
I siedem dni krople rosy błyszczą,
I siedem dni okna otwarte,
I wszystcy Twoi żebracy na ulicy stoją
I wznoszą bladą swą twarz do światła dobrego,
I wszystcy Twoi żebracy szczęśliwi.
Ojczyzno moja, ziemio ładna i biedna,
Król bez korony a królowa bez domu.
Tylko siedem dni w roku są święta
A trud i głód cała reszta.
Ale siedem dni świece błogosławione
I siedem dni stoły wystawione,
I siedem dni serca otwarte,
I wszystcy żebracy Twoi stoją modląc się,
A synowie Twoi i córki – młodożeńcami,
I wszystcy żebracy Twoi – braćmi.
Nędzna moja, biedna i zgorzkniała,
Król bez korony a królowa bez domu-
Tylko jedna na świecie Twe zalety głosiła
Twe wady i wstyd cała reszta.
Dlatego przejdę każdą ulicę i róg,
Każy rynek, podwórze i zaułek i ogród,
Ze zburzonych Twych murów każdy kamyk-
Pozbieram i schowam ku pamięci.
I z grodu do grodu, z kraju do kraju
Wędrować będę z katarynką i pieśnią
Rozgłaszać Twe ubóstwo promienne.