Tam w ogrodzie, wśród krzaków, płacze Michael.
Złapany w pajęczą sieć, machając połamanymi skrzydełkami, umiera motyl.
Och, la, la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la, la!
A oni w swej mądrości mówią:
„Michael ma coś nie w porządku, nie w porządku, nie w porządku z głową1”.
Cóż, muszą być ślepi, jeśli nie widzą tego, co widzi Michael.
Michael jest milczkiem; z nikim nie rozmawia o rzeczach, które widzi.
Ale tam w ogrodzie, mówi cichym szeptem, jak wiatr wśród liści.
Och, la, la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la, la!
A oni w swej mądrości mówią:
„Michael ma coś nie w porządku, nie w porządku, nie w porządku z głową”.
Cóż, muszą być ślepi, jeśli nie widzą tego, co widzi Michael.
A w budynku ktoś wykrzykuje w korytarzu jego imię.
Lecz on nie odpowiada, choć bez trudu słyszy każdy spadający liść.
Och, la, la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la, la!
A oni w swej mądrości mówią:
„Michael ma coś nie w porządku, nie w porządku, nie w porządku z głową”.
Cóż, muszą być ślepi, jeśli nie widzą tego, co widzi Michael.
Michael, gdzie jesteś?
Michael, gdzie jesteśmy,
my, którzy widzimy, że coś jest nie w porządku z twoją głową?
A w ogrodzie Michael się uśmiecha, spokojny w swym świecie,
w jedności z owadami, kwiatami, drzewami, wiatrem i ptakami.
Och, la, la, la, la, la, la, la,
la, la, la, la, la, la, la!
Och, Michael widzi wszystko
poza wysokim murem
otaczającym jego królestwo,
podczas gdy my w swej mądrości,
[jesteśmy] uwięzieni w pajęczej sieci,
z dala od pulsowania
ogrodowego życia.
Lecz Michael nam przebaczył,
bo widzi,
że jest naprawdę wolny
i niczego nie trzeba naprawiać,
bo jego skrzydła nie są połamane.
A oni w swej mądrości mówią:
„Michael ma coś nie w porządku, nie w porządku, nie w porządku z głową”.
Dostrzegli objawy, lecz Michael czuje się świetnie w swoim ogrodzie.
1. dosł. "z umysłem"