Poranek taki cichy, dzień powoli wstaje.
Moje miasto budzi się.
Słońce purpurą już okryło czarne dachy.
W złoto zaraz zmieni je.
Idę ulicą pustą, sławie co nad nami.
Za tę ciszę, za ten świt.
Że jesteś obok mnie, że nie poddałaś się.
Za tę chwilę, która jest.
Patrzę na moje miasto,
Kocham je.
Ty jeszcze śnij i wyśnij dla nas sen.
Miasto budzi się.
Z naszymi marzeniami.
Szumem ulic woła mnie.
Miasto budzi się.
Nie jesteśmy sami.
Daj nam dzisiaj dobry dzień, dobry dzień.
Wieczorem gdy już cicho,
Zamykamy oczy.
W ciemną noc obejmę Cię.
A potem tak jak zawsze.
Ja przed słońcem wstanę, by powitać nowy dzień.
Patrzę na moje miasto,
Kocham je.
Ty jeszcze śnij i wyśnij dla nas sen.
Miasto budzi się.
Z naszymi marzeniami.
Szumem ulic woła mnie.
Miasto budzi się.
Nie jesteśmy sami.
Daj nam dzisiaj dobry dzień.
Miasto budzi się.
Z naszymi marzeniami.
Szumem ulic woła mnie.
Miasto budzi się.
Nie jesteśmy sami.
Daj nam dzisiaj dobry dzień, dobry dzień...